Z warsztatu SENSfilozofii
Wewnątrz
dziejącego-się się-mówienia Sensu
na nowo odnaleźċ
siebie samego (swą sobośċ)
Czwartek, 8 września 2016
Kim jestem - kim mógłbym być - kim być powinienem?
Odpowiedź w każdym wypadku: "sobą". Albo jestem sobą, albo mnie nie ma (w sferze dziania-się się-mówienia Sensu).
"Jestem" tutaj (w dzianiu-się się-mówienia Sensu) na tyle, na ile "jestem sobą".
. . .
"Bo jesteś najwyższą, kim być można: sobą". (Leopold Staff w jednym wierszu o wielkości Polski)
. . .
Co to znaczy, "być sobą"? Kiedy "rozumiem" mnie-samego (moją samo-sobość)?
Stawiając-sobie takie pytania, znajduję-się (odnajduję siebie-samego) w sytuacji "rozmowy z samym-sobą".
Tu znajdę szukane odpowiedzi. Tu dojdzie do mojego "samo-spotkania". Tu znajdę w pełni własną samo-sobość.
Piątek, 9 września 2016
Wewnątrz sfery dziania-się się-mówienia Sensu - dochodzi do nowo-innego (i swoistego rodzaju) samo-spotkania każdorazowo-danej ludzkiej samo-sobości - pośród (w otocheniu) swoisto-własnych Sens-spraw - pod swoisto-własnym napięciem Sens-działania.
To wszystko stanowi tu swoisto-własną "razem-jedność".
W ten sposób nabywa źródło-początkowo pojawiająca się Sens-kategoria "samo-spotkanie" expressis verbis nowe cechy charakterystyczne:
> "Dzianie-się" się-mówienia Sensu,
> swoisto-własne "Sens-sprawy",
> swoisto-własne "Sens-diałanie".